W sumie nie ma ich zbyt wielu ale Will dorównuje najlepszym w mym mniemaniu
ee tak naprawde nie murzyński tylko afro-amerykański jak już
A jeżeli chodzi o Willa to moim zdaniem jest świetnym aktorem i nie mówie tu o filmach w ktorych ratowal swiat ale w pogoni za szczesciem, siedem dusz itp
Właśnie ze murzyński !!!! Bo dlaczego inaczej nie kapuje
No i tez lubie te filmy tym bardziej ze widać ze w ostatnim czasie gra w bardziej ambitnych produkcjach
HAHA Radze przeczytać w słowniku co znaczy to słowo i nie radze przenosić chorych fobii i przewrażliwienia z gruntu amerykańskiego na grunt Polski.
Bo każdy polonista powie ci że słowo MURZYN w języku Polskim nie jest obraźliwe i skoro są ci tak bliskie fobie amerykańskie to powiem ci tyle że słowo czarnuch tez powinno być w porządku bo zwróć uwagę że określenie białas bardzo często tam pada i nikt nawet nie ma prawa sie na to obrazić więc to działa także i w 2 stronę .
Ale to tylko tyle z mojej strony bo nie mam zamiary rozmawiać o znaczeniu słowa murzyn nie to forum !
Jak i białas to i czarnuch cze żółtek nie będę mówił azjatoeuropejczyk czy afroeuropejczyk skoro dla nich jestem białasem zresztą każdy chyba Polak lubi sie pośmiać z kawałów o murzynie i to nie znaczy że ktoś jest rasistą a więc więcej luzu a mniej fobii amerykańskich które tam sięgają absurdów ;-)
Dziękować za poparcie hehe
Już skończ z tymi amerykańskimi fobiami, tu chodzi o szacunek czy trochę kultury, owszem śmieszą mnie dowcipy, ale jeżeli nie są na tle rasowym.
Możliwe, że jestem przewrażliwiony, ale jak słyszę kawał o paleniu Żydów itp to nawet jeżeli śmieszny jest to odrazę czuję, bo nie wie jak można się naśmiewać z ludzkiej tragedii... A dowcipów o murzynach nie lubię widać różnimy się w tym względzie
Jak mozna mowic "murzynski aktor"! Kurde ludzie, nienawidze rasizmu!!! NIENAWIDZE!!! To tak jak by np. Roberta De Niro nazywali "bialasem".
i w 100% zgadzam sie z "grabarz-em91". Gadacie jak dzieci, jak oni nas nazywaja bialasami to znaczy, ze my mozemy ich murzynami i czarnuchami??? Chodzi o kulture osobista.
Sama gadasz jak dziecko. Od kiedy to stwierdzenie jaki ktoś ma kolor jest niekulturalne. Jak ktoś mnie nazwie białasem itd. to mam się obrazić? Na co? Stwierdza fakt... Taki jest kolor mojej skóry to o co mam się obrażać.
"Jak mozna mowic "murzynski aktor"! Kurde ludzie, nienawidze rasizmu!!! NIENAWIDZE!!! "
Ja nienawidzę wszechobecnej głupoty. Dowiedz się pierw co to rasizm a potem dopiero kogoś od rasistów wyzywaj. Dla Twojej wiadomości nazwanie kogoś rasistą gdy nim nie jest jest obrazą - dość sporą więc bym się wstrzymał z nagminnym używaniem tego słowa.
Nie bierz wszystkiego na poważnie, to niezdrowe. Opowiadając dowcipy o Żydach nikt nie naśmiewa się z ich tragedii.
Nazwał go niewolnikiem czy murzynem? Moim zdaniem murzynem więc jaki rasizm?
Murzyn - osoba czarnoskóra
Gdzie tu masz rasizm?
eee... co? a Freeman to Ci z głowy wyleciał?
nie mam co do tego żadnych wątpliwości- to Freeman jest najlepszy.
później może Danzel Washington i Forest Whitaker.
Dobra tylko że lata świetności tego aktora powoli przemijają i nie z jego winy oczywiście po prostu starość niestety :-/
A Forest Whitaker nie cierpię choć Denzel jest świetny we filmach których gra ale bardzo często też ma ten sam wyraz twarzy .
Murzyński to obrażajające określenie....
ale zdecydowanie Martin Lawrence...pozniej Smith i oczywiscie Morgan Freeman!!
Bartdzo obrazliwe nie ma co :-/ murzynek bambo też obrażające jest ;) wiec każdy jest rasitą w tym kraju ? A może to jakaś chora poprawnośc polityczna
Martin Lawrence kiedyś bardzo go lubiłem i kochałem filmy z nim niestety w ostatnich latach bardzo go mało :-/
a tam nie ładne ;) jak słysze w co 2 filmie słowo białas i nikt nic nie mówi a jak ktoś powie murzyn albo co gorsza czarnuch to można iść w stanach siedzieć za to więc to jest dopiero nie ładne
no ogólnie czarni mówia na siebie "czarnuch"....ale mowi to mlodsze pokolenie...ci starsi na pewo by sie za to obrazili..poprostu mówie czarny. W kazdym badz razie czarny nie zrozumialby jakby sie do niego powiedzialo"murzyn"
w jezyku polskim.
nie obchodzi mnie to:)
Freeman
Washington
.........................................................
Smith
Samuel Leroy Jackson jest najlepszy - zobaczcie Pulp Fiction. Smith zajmuje miejsce po przeciwnej stronie osi aktorów- nie ma charyzmy nie poradziłby sobie z taką rolą. Już wole Snipesa bo Will zawsze zniechęca do filmu.
Nie lubię takich tekstów typu ''murzyński''.
Jest afro-amerykaninem, a mi jedzie rasizmem.
Ale to moja obiektywna ocena ;]
Twoja obiektywna ocena jest błędna. Co z resztą wcale mnie nie dziwi. Ludzie zazwyczaj nie mają pojęcia o czym piszą i tak to się potem kończy.
Rasizm - Zespół poglądów głoszących tezę o nierówności ludzi, a wynikająca z nich ideologia przyjmuje wyższość jednych ras nad innymi. Rasizm opiera się na przekonaniu, że różnice w wyglądzie ludzi niosą za sobą niezbywalne różnice osobowościowe i intelektualne.
Stwierdzenie jaki kto ma kolor skóry np. czarny nie równa się z uznaniem tego kogoś gorszym. Jeśli nazwę kogoś czarnuch określenie to odnosi się TYLKO I WYŁĄCZNIE do koloru jego skóry co jak wiadomo ni jak przekłada się na jego osobowość czy intelekt. Kolor skóry nie ma na to wpływu. Jeżeli więc słowo czarnuch odnosi się do koloru skóry nie jest słowem obraźliwym. Kolory nie są jedne lepsze od drugich chyba, że się mylę. Być może kolor niebieski jest lepszy od zielonego...
Generalnie irytuje mnie te całe zarzucanie drugiej osobie bycia rasistą z byle błahych powodów. Rasista to człowiek, który wyraźnie czuje się lepszy od innego, do tego daje mu to do zrozumienia i często mu szkodzi. Samo nazywanie kogoś biorąc pod uwagę jego kolor skóry to nie obraza a po prostu stwierdzenie faktu. Ja nie mam nic przeciwko aby mnie nazwać białasem itd. Kolor mojej skóry jest biały więc na co do cholerki miałbym się obrażać... No proszę Was.
Dodam do tego, że każdy człowiek również ma prawo nie lubić koloru innego człowieka... Dlaczego? Bo to działa ze wszystkim. Jednym się podobają samochody czerwone innym niebieskie. Jedni wolą srebrne komórki inni czarne. Ja mam prawo nie lubić czarnego koloru skóry. Nie mam jednak prawa dyskryminować człowieka pod żadnym względem ze względu na kolor jego skóry. To powinno być zrozumiałe.
Nie jestem rasistą, nigdy nie byłem i nie będę. Każdy człowiek jest inny niezależnie od koloru skóry. Zarzucanie więc komuś czegoś tylko ze względu na jego kolor jest nielogiczne.
i tu nie masz racji. ..Polskie prawo inaczej to odbiera. Znam to po sobie...byc może słyszeliście o derbach Rzeszowa w Maju 2010r.
Na stadionie trzymaliśmy transparent (ktory miał na celu znieważenie przeciwnej drużyny) pt:"Śmierć Garbatym Nosom"
dwa tygodnie po meczu do drzwi mojego domu zapukała policja kryminalna i wzięli mnie na przesłuchanie.
Pytali dlaczego jestem rasistą, antysemitą.
A nie jestem ani jednym ani drugim.
Po prostu...powiedzieli że transparent obraża kult Żydowski i już.
Więc skoro "garbate nosy"
są uważane za antysemityzm to tym bardziej "czarnuch"
będzie uznawany za rasizm...
Właśnie to miałem na myśli. Ludzie po prostu popadają w skrajność. Pytanie powinno być nie co kogo obraża ale dlaczego coś kogoś obraża. Dlaczego murzyna obrażąją "wyzwiska" wymyślone 300 lat temu odnoszące się do kogoś innego i w zupełnie innych okolicznościach. Ja nie mam nic przeciwko aby ktoś mnie nazywał białasem itd. Gdybym był murzynem nie przeszkadzałoby mi słowo czarnuch. Co innego gdybym żył w czasach kiedy to czarni byli dyskryminowani i walczyli o swoje prawa. Co do transparentu. Jeżeli jego treść nie miała w założeniu odnosić się do Żydów to nie widzę powodu dla którego miałeś u siebie Policję. Po takiej ich akcji to oni powinni stanąć przed sądem za wysuwanie zbyt daleko idących wniosków i obrazę Twojej osoby.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
